Raków, jako stacja krańcowa sieci, prezentuje się w o wiele lepszym stanie niż Wiślica, gdzie tory wyorano, a resztki zasypano żwirem i przeznaczono na targowisko. Szkoda tylko, że została odcięta od Jędrzejowa dziesiątkami ubytków, których naprawa wymaga ogromnych nakładów.