Po zjedzeniu posiłku na ślicznym rakowskim rynku, postanowiłem jeszcze coś sprawdzić. Na stronie internetowej Rakowa przeczytałem, że kiedyś tor do Bogorii, biegnąc po poziomicy, dwukrotnie przecinał szosę do Staszowa, powodując liczne wypadki drogowo - kolejowe. Dlatego też w latach 70-tych postanowiono przekopać przez pagórek wąwóz wzdłuż drogi tak, aby tor jej nie przecinał (stara fotografia na http://www.rakow.pl/gal_stare3.htm). Odnalazłem to miejsce.