Po przybyciu do Umianowic nale¿a³o zacz±æ od uprz±tniêcia pozosta³o¶ci lokalnych biesiad, by móc rozbiæ siê ze swoim sprzêtem. Jako, ¿e dzi¶ ¶wiêto nie planowali¶my robót, ale po drodze widaæ by³o, ¿e ma³o kto w okolicy siê tym przejmowa³. Lokalny sklepik za¶ prze¿ywa³ oblê¿enie.