Nie mówiąc już o samym miejscu
przeprowadzenia rury pod torem, gdzie teraz stoi woda i nie wiadomo czy pod
przysypanym torem znajdą się jakieś podkłady - przygrzeje słońce wszystko
się okaże... ciekawi fakt, czy poczyniono jakieś uzgodnienia choćby z
konserwatorem?