Wkrótce wszystko wokół pochłonie noc, nasz Pan Maszynista Krzysiek kończy
zwijać przedłużacze, wszyscy udali się do wagonów i pośród ogników i
blasków nadnidziańskiej nocy kontynuując śpiew i zabawę powrócili późną
nocą na Jędrzejowską stację by udać się na wypoczynek przed kolejnym dniem
zmagań.