Ten widok nas zaskoczył - żuraw wodny, który zawsze nieodparcie kojarzył się nam ze stacją Bogoria, nadal tkwi przygięty na swoim miejscu, choć po dźwigu w zasiekach węglowych pozostały fundamenty, a wieża wodna w Bogorii nie da mu już ani jednej kropelki wody sądząc po stanie wcześniej przedstawionego ujęcia wody.