i skutecznie zatrzeć wszelki ślad po wąskotorówce...
Od tego przecież zaczęła się niemal dwa lata temu rozbiórka
siostrzanej kocmyrzówki, która jakby na potwierdzenie mych wcześniejszych
słów do tej pory się nie zakończyła!!! Zdjęto i spieniężono błyskawicznie
szyny mimo ciężkich warunków, reszta czeka do dziś!