Ciekawostka, która zawsze nas zastanawiała przy okazji wizyt w Stawianach - nowiutki, nieużywany rozjazd prowadzący m.in. do części wąskiej. Czyżby pod koniec lat 90-tych pojawiła się jakaś nadzieja na uruchomienie przeładunków? Jaki byłby inny sens nikomu niepotrzebnego kosztownego remontu? Choć to w sumie PKP :)