wszystko to sprawiało niesamowite wrażenie...Po odjeździe pociągu w kierunku Pińczowa po grupę osób zwiedzających miasto zajęliśmy się przygotowywaniem peronów na Umianowickiej stacji. Kolega Darek wykosił zachodnie żeberko trójkąta Umianowickiego umożliwiając dojście do pociągu coraz liczniejszym pasażerom z Umianowic, ja zaś dogaszałem małe pożary trawy, których trochę powstało w wyniku postoju parowozu.