Dojechałem samochodem dokąd to tylko było możliwe i zacząłem od wycinki krzaków widocznych na zdjęciach z przejazdu specjalnego dla Miłośników Kolei z końcowego odcinka przejezdnych torów. Nie minęła chwilka, podczas której zdążyłem dokończyć jedną stronę jak pojawili się koledzy Andrzej