Słowo ludu
Niech nas bierze kto chce, byle ciuchcia dalej istniała - mówią kolejarze
Może być nawet mafia
JĘDRZEJÓW. Samorządy nie kwapią się z przejęciem zabytkowej kolejki „Express Ponidzia", tłumacząc się brakiem pieniędzy.
Jak już informowaliśmy wszystkie kolejki dojazdowe do końca roku przestaną funkcjonować w strukturach PKP. Słynnej jędrzejowskiej ciuchci grozi więc zamknięcie. Kolej chce ją komuś przekazać, ale póki co pomysł nie wyszedł poza etap dyskusji. - Nie obserwujemy zainteresowania sprawą ze strony samorządów. Jesteśmy gotowi przekazać ciuchcię za symboliczną złotówkę, ale oczekujemy przedstawienia sensownego „biznes-planu" - mówi Robert Wiśniewski z Dyrekcji Kolei Dojazdowej w Warszawie.
Franciszek Wołodźko, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego twierdzi jednak, że kolejowe deklaracje są bez wartości. Do uchwalenia ustawy o restrukturyzacji kolej nie może nikomu przekazać kolejki. Poza tym PKP w nikłym procencie uregulowała sprawy własnościowe swojego majątku. - Nie ma co liczyć, że gminy wyłożą choćby złotówkę na działania niezgodne z prawem - mówi.
Zdaniem burmistrza Jędrzejowa Henryka Michałkiewicza samorządy i tak nie mają odpowiednich środków by utrzymać kolejkę. - Taka działalność powinna być prowadzona profesjonalnie, trzeba w nią zainwestować duże pieniądze. Najlepiej gdyby kolejką zainteresowały się biura podróży - rzuca pomysł.
Czy słynna ciuchcia pojedzie na
żyletki
Podczas imprezy promocyjnej, zorganizowanej w ubiegłym tygodniu przez Wojewódzki Oddział Służby Ochrony Zabytków i Stowarzyszenie Miłośników Zabytkowej Kolei w Jędrzejowie usiłowano zainteresować losem kolejki samorządowców i sponsorów. - Potrzeba działania i pieniędzy. Pomaga nam wojewódzki konserwator zabytków Anna Piasecka. Słynny bioenergoterapeuta Zbigniew Nowak za własne pieniądze remontuje stacyjkę w Pińczowie, a władze tego miasta kupują nam węgiel. To jednak nie wystarczy. Niech bierze nas kto chce, choćby mafia albo sam diabeł, byleby ciuchcia działała. Przecież można na niej zrobić złoty interes - zapewnia naczelnik kolejki Edward Choroszyński.
BEATA ZNOJKOWA